Przed Martynką kolejne 3 etapy chemioterapii, a między nimi przerwy i jeśli wszystko będzie dobrze to przepustki w domku :) Lekarze mówią, że sytuacja jest stabilna czyli nic się nie poprawia ani nie pogarsza...
Na tym etapie nic nie wiadomo co z ewentualnym przeszczepem.
Na tym etapie nic nie wiadomo co z ewentualnym przeszczepem.